Zimą zjeżdżanie, latem opalanie!
Ulicę 11 Listopada w
Sompolnie, idąc od Placu Wolności z prawej strony, ozdabiają: najpierw kościół
rzymskokatolicki p.w. Świętej Marii Magdaleny, czterysta metrów dalej kościół
ewangelicki. Obydwie świątynie powstały w XIX wieku. Pierwsza z nich została
wybudowana w stylu neogotyckim w roku
1847. Do znaczącej jak na
ówczesne czasy budowli wydatnie przyczynił się Burmistrz Sompolna Stanisław
Żarnowiecki. Wtedy to pierwszy gospodarz miasta wpłynął na mieszkańców, aby na
szczytny cel przeznaczyli z propinacji (czyli zysku ze sprzedaży alkoholi) 75
tysięcy złotych. Ewangelicki kościół
stylu późnoklasycznego wraz z plebanią powstał na sztucznie usypanym terenie w
roku 1846. Wielu mieszkańców Sompolna prócz wymienionych miejsc kultu
interesuję się również terenem usytuowanym pomiędzy nimi. Niedawno powstały tam market zachęca do robienia
zakupów, jednak dużo bardziej uwagę mieszkańców przykuwa park rekreacyjny. Co wcześniej
było w tym miejscu? Z archiwalnych zdjęć możemy zobaczyć, że od strony
kościołów wyłaniał się zadbany sad, pobielone zapewne wapnem jabłonie
przygotowane były do jak najlepszego zbioru. Być może już wtedy obchodzono w
parafiach„Święto pieczonego jabłuszka”. Środkiem opisywanego terenu płynęła i
płynie rzeka zwana „Ubiedze”. Przed wieloma laty teren, z którego chętnie
korzystamy, był znacznie bogatszy w
wodę. Z opowieści starszych mieszkańców „Naszego grodu” wynika, że „Sekwana
Sompolna” nazwy tej używał świetny nauczyciel pan Józef Borowski w czasie
wiosennym, była tak szeroka i głęboka, że niektórzy pływali po niej łodzią.
Ciekawostkę geologiczną opisywanego terenu w latach sześćdziesiątych i
siedemdziesiątych ubiegłego wieku mogłem wraz z rówieśnikami także podziwiać.
Otóż ze zbocza wzniesienia wytryskiwało źródełko! Jak mogliśmy się dowiedzieć z
lekcji geografii wypływająca jak fontanna woda, była efektem artezyjskim.
Zwyczajnie- ciśnienie hydrostatyczne powodowało samoczynny wypływ wody na
powierzchnię. W dzisiejszych czasach obok ulicy 11 Listopada trudno o takie zjawisko,
gdyż poziom wód gruntowych po wykopaniu kanału Warta -Gopło oraz wieloletniej
działalności Kopalni Odkrywkowej znacznie się obniżył. Uzupełniając informację
o rzece, nie można pominąć faktu, że kanalizacja Sompolna przeprowadzana na
przełomie wieków dwudziestego i dwudziestego pierwszego doprowadziła do
oczyszczenia prawego dopływu Noteci. Wcześniej zapachy płynące od wody nie
zachęcały do rekreacji. Z upływem czasu po zadbanym sadowniczym terenie
pozostało tylko wspomnienie, przez wiele lat od strony kościołów teren ten
straszył i niestety w centrum miasta stał się dzikim wysypiskiem. Historyczna
zmiana dokonała się za sprawą obecnego Burmistrza Romana Bednarka! W roku 2015
projekt uchwały o wykupie położonych tam działek dla Gminy Sompolno przyjęli
radni Rady Miejskiej. Od lutego 2016 roku prace ruszyły pełną parą! Oprócz
bardzo zaangażowanego Burmistrza, wielu mieszkańców między innymi ówczesny
Przewodniczący Zarządu Samorządu Mieszkańców Sompolna Łukasz Jankowski, zawsze
sumienny, zdyscyplinowany, oddany pracy na rzecz upiększania Naszej Małej
Ojczyzny Stanisław Zagórski zakasali rękawy i pokazali, że gąszcz dzikich
drzew, krzewów, chwastów… można zamienić na urokliwe miejsce wypoczynku. Z
biegiem czasu, dzięki staraniom pracowników Urzędu Miejskiego z puli Unii Europejskiej
zielony teren zostaje wyposażony w urządzenia siłowni plenerowej. Alejki,
rzeźby, ławeczki, tablice mówiące
o historii gminy Sompolno, ukształtowanie
terenu oraz zadbana krótko przycięta trawa przyciągają w to miejsce licznie
wypoczywających zimą i latem.
Andrzej Prętnicki
Komentarze
Prześlij komentarz