Co się dzieje? Cały świat szaleje, panika z powodu koronawirusa ogarnia miliony mieszkańców naszej planety. Strach o życie i zdrowie! Siły i środki przeciwdziałające zarazie angażują prezydenci, premierzy oraz inni, decydenci naszego globu! W aktualnej sytuacji trzeba nazwać takie postępowanie słuszne i właściwe. Czy jednak na dłuższą metę zamykanie ludzi w domach, kierowanie do miejsc odosobnienia, czy może jak w filmie Juliusza Machulskiego „Seksmisja” kwaterowanie w podziemnej przestrzeni, zapobiegnie epidemią? Moim zdaniem, nie! Owszem, doraźnie tak, oby niebawem w wyniku intensywnych działań koronawirus został pokonany, popłyną wtedy hymny pochwalne na cześć przywódców wielu państw, że wykazaliśmy mądrość, roztropność, determinację i po długiej walce „ukręciliśmy łeb tej hydrze” ! Mistrzami potrafimy być, jeśli chodzi o potrzebę chwili. Niestety w procesach, które powodują: epidemie, choroby raka, zawały serca, wszelkiego rodzaju alergie… tak naprawdę niewiele czynimy. Powi